Piękno przyrody - Zakopane i okolice - Turystyka bez barier to tytuł zadania publicznego. W realizowanym zadaniu wzięło udział 30 osób niepełnosprawnych i 10 opiekunów.
Główny cel wycieczki to:
Poznanie piękna przyrody Zakopanego i okolic, zabytków i miejsc pamięci narodowej oraz walorów turystycznych. Oprócz celów poznawczych realizowane były cele zdrowotno- rekreacyjne: wędrówka, rekreacja, wysiłek fizyczny.
Jadąc do pierwszego miejsca zwiedzania nie zabrakło czasu na kawkę a nawet na rehabilitację.
Początek wycieczki – pierwszy dzień, to zwiedzanie Kopalni Soli w Bochni. Mimo, że bilety na wejście do podziemi nie należą do najtańszych, zwiedzających nie brakuje. Dziękujemy Panu Prezesowi za zrozumienie i otwartość. Zamieniliśmy Kopalnię soli w Wieliczce na Bochnię z uwagi na wózek i osoby ograniczone ruchowo.
Kaplica św Kunegundy/Kingi Bochnia
Dwugodzinny spacer w podziemiach kopalni z przewodnikami miał nie tylko walory poznawcze, ale i zdrowotne. Zjazd windą trochę przeraził kilku uczestników, ale wszyscy dali radę przejść. Bardzo cieszy mnie fakt, że kopalnie mogą zwiedzać osoby na wózkach.
Poznaliśmy sposoby dawnej techniki wydobywczej. Bocheńska kopalnia była przedsiębiorstwem królewskim przynoszącym olbrzymie dochody Rzeczypospolitej. Kopalnia ciągnie się pod miastem, daje zwiedzającemu wiele wrażeń estetycznych. Pokłady soli kamiennej w Bochni odkryto w 1248 r. Odkrycie to jest związane z legendą o św. Kindze.
Muzeum motyli poznaliśmy z plansz znajdujących się w muzeum, brak możliwości zatrzymania się w pobliżu dużego autokaru.
Po pysznym śniadaniu ruszyliśmy podziwiać okolice Zakopanego. Docelowo skupiliśmy się na Dolinie Kościeliskiej. Jest ona najbardziej znana w Tatrach i bardzo malownicza, ciągnie się 8 km.
Szlak prowadzący przez dolinę jest dobrze przystosowany do ruchu turystycznego. Droga jest utwardzona, co umożliwia jazdę bryczek i swobodne przejście. Na trasie znajdują się ławeczki na których można odpocząć i kabiny WC.
Kolejne odwiedzone przez nas miejsce to słynny deptak na Krupówkach. Podziwialiśmy witryny sklepowe, stragany oraz poczuliśmy mieszankę kultury góralskiej i miejscowego folkloru, robiliśmy zakupy. Zainteresowani spędzili też trochę czasu w Kościele pod wezwaniem św. Rodziny na Krupówkach
Po powrocie na miejsce zakwaterowania czekał na nas pyszny obiad a wieczorem było wspólne grillowanie.
Trzeciego dnia wyjechaliśmy na cały dzień do Zakopanego. Wjechaliśmy kolejką linową na Gubałówkę, podziwialiśmy niesamowite widoki i cieszyliśmy się świetną pogodą. Nie oparliśmy się różnym ofertom przygotowanym dla turystów przez górali.
Z Gubałówki wracaliśmy opaleni i zrelaksowani, następnie udaliśmy się na Krzeptówki. Gdzie nie sposób pominąć Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej oddalone około 4 km od centrum. Powstało jako wotum dziękczynne za uratowanie życia Ojca Świętego Jana Pawła II po zamachu na Jego życie 13 maja 1981 roku.
Historia sanktuarium rozpoczęła się w 1951 roku, kiedy to zbudowano kaplicę, w której odprawiano specjalne nabożeństwa na cześć Matki Bożej z Fatimy, głoszono kazania i uczono ludzi jak wypełniać Jej prośby.
O historii tego miejsca opowiedział nam ksiądz. Odwiedziliśmy też znajdującą się obok kościoła kaplicę. Umieszczona jest w niej figura Matki Bożej Fatimskiej przekazana przez prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego a ofiarowana przez biskupa z Fatimy. 21 października 1987 została ona ukoronowana przez papieża Jana Pawła II na placu św. Piotra w Rzymie.
Park Fatimski znajdujący się na terenie sanktuarium dał nam wiele doznań. Podziwialiśmy też ołtarz przy którym Jan Paweł II odprawił mszę św. w Zakopanem pod Krokwią 6 czerwca 1997 r.
Po powrocie na miejsce zakwaterowania czekał na nas pyszny obiad a wieczorem było kolejne wspólne grillowanie i spacer po Poroninie.
Wszystko co dobre kończy się i tak, po śniadaniu czwartego dnia udaliśmy się w drogę powrotną.
Wracając nie ominęliśmy kolejnego pięknego grodu jakim jest Sandomierz. Miasto położone jest na siedmiu wzgórzach (stąd miasto nazywane jest czasem „małym Rzymem”). W Green House gdzie króluje domowa kuchnia mieliśmy kolejny pyszny obiad. Stamtąd udaliśmy się na przejażdżkę statkiem po Wiśle i na spacer po Starówce.
Piękno przyrody - Zakopane i okolice to zostanie nam na długo w pamięci. Aby poznać wszystkie urokliwe miejsca Zakopanego i okolic potrzeba jeszcze kilka wyjazdów.
„Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”. Mark Twain; pisarz, satyryk
Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki.
Ten wyjazd dał też możliwość opiekunom zaobserwować osoby niepełnosprawne w różnych warunkach i sytuacjach. Pokazał słabe i mocne strony i określił nad czym należy jeszcze pracować.
Dziękuję wszystkim spotkanym osobom za otwartość a uczestnikom i opiekunom w tym pracownikom za wspólne spędzenie czasu i kolejną lekcję „życia”.
M.Lisek-Zięba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz