Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

środa, 28 sierpnia 2019

Dziękczynienie Bogu za plony

"Plon niesiemy, plon, Boże przed Twój tron. To, co w polu bujnie kłosi, przed Twój ołtarz lud przynosi". Zgodnie z wiekową tradycją, znów nadszedł czas podziękowania Panu Bogu za plony.

W dniu 25.08.2019 r. Gmina Puchaczów dziękowała Bogu za tegoroczne plony. Dożynki Gminne to prezentacja sołectw i organizacji poprzez pokazanie swoich zbiorów i wyrobów.


Święto to, jak co roku, rozpoczęło się liturgią mszy świętej w oprawie orkiestry i uroczystym składaniem darów. Rozpoczęcie liturgii poprzedził korowód z przepięknymi wieńcami dożynkowymi, starostami z bochnami chleba z tegorocznych plonów.

Starostowie dożynek 


Ksiądz celebrans Adam Siomak - proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny -  rozpoczynając mszę świętą między innymi powiedział, „każdy kraj ma jakieś swoje święto, naszym jest święto dziękczynienia Bogu za plony. Jest to nasz polski piękny zwyczaj z którego byli dumni nasi dziadowie i my”. Homilię wygłosił wikariusz ks. Mirosław Rybka.

“Jak chlebem powszednim
dzielmy się w zgodzie
tak dobrymi słowami
dzielmy się na co dzień.

Chleb ma moc niebywałą
więc chylmy przed nim czoła
On usta krzyczące zamknąć może
I serce otworzyć zdoła”.


Wójt Gminy 

Po zakończeniu liturgii gospodarz gminy p. Adam Grzesiuk powitał wszystkich przybyłych na świętowanie. Wśród gości był m.in. Minister p. Artur Soboń. W obrzęd dzielenia chlebem włączyli się zaproszeni goście, częstując wszystkich chlebem. Obrzędowi dzielenia się chlebem towarzyszył koncert Orkiestry Dętej z Lubartowa.


Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Łęcznej od lat współpracuje z Gminą Puchaczów. Zespół Bębnoludy i solista Łukasz Lisek z Warsztatu Terapii Zajęciowej w Janowicy, placówki stowarzyszenia, uatrakcyjnili swoim występem święto plonów. Zespół grający na instrumentach perkusyjnych zaprezentował widzom swój najnowszy repertuar, w skład, którego wchodzą zarówno utwory muzyki ludowej z różnych krajów oraz muzyka klasyczna. Łukasz zaśpiewał następujące piosenki: „Anioł i Diabeł”, „Kocham wolność” oraz żartobliwy utwór ludowy „Ja mam jaja”. Do wszystkich wykonywanych przez siebie utworów solista samodzielnie tworzy aranżacje muzyczne.


Warsztat Terapii Zajęciowej w Janowicy miał także możliwość zaprezentowania wyrobów wykonanych w WTZ przez osoby z niepełnosprawnością intelektualną pod czujnym okiem instruktorów. Można było także wziąć udział w loterii fantowej i wygrać ciekawe nagrody.


Każda ze wsi znajdujących się na terenie Gminy Puchaczów wykonała wieniec dożynkowy w wersji tradycyjnej - Korona Matki Bożej - lub nowoczesnej. Sołectwa dodatkowo miały swoje stoiska na których można było spróbować wykonanych przez nich specjałów, jak ciasta, chleb, różne dania (bigos, zupa dyniowa, forszmak i inne), nalewki, paszteciki, wędliny i wiele innych pyszności.


Jak co roku, sołectwa z Gminy Puchaczów brały udział w konkursie kulinarnym „Puchaczowski Produkt Kulinarny 2019”. Konkurs przewidywał dwie kategorie: Ciasto tradycyjne oraz potrawa tradycyjna. W skład Komisji Konkursowej weszła Przewodnicząca Koła PSONI, Maria Lisek-Zięba. Ciasta i potrawy były oceniane wg następujących kryteriów: smak potrawy; tradycyjne receptura przygotowania potrawy; sposób podania i prezentacji potrawy.


Z atrakcji jakie przewidzieli organizatorzy były występy uczestników Dziennego Domu Senior + w Bogdance, Kabaret Kałamarz z aktorami serialu Ranczo, koncert Górniczej Kapeli Podwórkowej „KARBON”, Koncert „Miłego Pana”, Luka Rosi, zaś gwiazdą wieczoru była „Top Girls”.


E.Cyfra, M.Lisek-Zięba 

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Hojność u św. Barbary

11 sierpnia Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Łęcznej z Zespołem "Figiel" i solistą Łukaszem Liskiem zaprezentowali program artystyczny w na trzech mszach świętych w Parafii św. Barbary w Łęcznej.


Prezentacja programu artystycznego po ogłoszeniach parafialnych w Parafii św. Barbary na trzech kolejnych mszach była możliwa dzięki otwartości księdza proboszcza Andrzeja Lupy.

Księża celebransi przed rozpoczęciem każdej liturgii mszy świętej dokonywali zapowiedzi prezentacji legendy łęczyńskiej „Bezdenna sadzawka” poprosili też parafian aby po skończonych liturgiach wesprzeć finansowo stowarzyszenie i cel na jaki zbierane są środki finansowe. Celem zbiórki jest gromadzenie środków na rozbudowę placówki WTZ o mieszkania treningowe – wspomagane. Rozbudowa placówki o mieszkania to szansa uczestnikom dla osób niepełnosprawnych na samodzielne życie w warunkach zbliżonych do domu rodzinnego. Taka forma wsparcia dla osób niepełnosprawnych intelektualnie daje możliwość sprawdzenia własnych umiejętności w samodzielnym funkcjonowaniu, zapewnia także całodobową opiekę w razie śmierci lub/i choroby rodziców.

Liturgia tego dnia jak i kazania były bardzo wymowne.



(Hbr 11, 1-2. 8-19)

Bracia: „Wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy. To dzięki niej przodkowie otrzymali świadectwo. Dzięki wierze ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie. Dzięki wierze przywędrował do Ziemi Obiecanej…”

Pan zabezpiecza los nas wszystkich to Jemu zaufaliśmy i z nim idąc, zbudujemy nasz dom. Wierzymy, że Pan nie zostawi nas samych z postawionym sobie zadaniem.

W czasie kazań padło wiele słów i przykładów o zaufaniu m.in. rodzice dzieciom, dzieci i ich swoboda, zaufanie Panu, oczekiwania stawiane wobec „Boga”…

Łukasz Lisek 

Łukasz swoim śpiewem ubogacał liturgię mszy świętych. Zaśpiewał pieśni "Matko Bolesna", "Trzeba chodź jeden raz", "Ani brat mów ani siostra", "Tłumy serc", "Nie ma problemu by Bóg"… .

Miło było słyszeć z ust celebransów słowa uznania dotyczące spektaklu i śpiewu.


„Bezdenna sadzawka” 

O spektaklu i celu zbiórki w telegraficznym skrócie mówiła przewodnicząca Zarządu Koła Łęczyńskiego Stowarzyszenia (PSONI) p. Maria Lisek-Zięba.

Spektakl pt. “Bezdenna Sadzawka”, oparty jest na jednej z legend Ziemi Łęczyńskiej. Opowiada o wydarzeniach sprzed wielu lat o Magdzie Niegodziwce, kobiecie bezwzględnej, która nie liczy się ani ze zwierzętami, ani z ludźmi, ani nawet z Bogiem. Najważniejszą i najcenniejszą rzeczą dla niej jest jej własny majątek. Kobieta ta w swojej bezwzględności nie jest się w stanie niczym podzielić, nawet niewielką ilością wody dla spragnionego Starca i jego psa. Wspomniany Starzec jest wysłannikiem samego diabła, który ma za zadanie sprawdzić, czy to co ludzie mówią o tej kobiecie jest prawdą i wreszcie sam to potwierdza. Jednakże za swoje skąpstwo, zachłanność i niegodziwość spotyka ją kara – traci życie wraz ze swoim majątkiem. Legenda ta ma bardzo uniwersalne przesłanie. Mówi o tym jak ważne jest dzielenie się dobrem z innymi ludźmi oraz jak zgubne bywają skutki samolubstwa, niechęci do ludzi czy innych istot boskich.

Prezentacja artystyczna została przyjęta z aplauzem i hojnością parafian.

W zbiórkę do puszek włączyli się członkowie stowarzyszenia.


Dziękujemy każdemu kto wsparł naszą zbiórkę swoim darem, dziękujemy księdzu proboszczowi i księżom celebransom za zachęcenie Parafian aby pozostali i obejrzeli spektakl oraz wsparli finansowo cel zbiórki.

Dziękujemy Pani Gabrysi (organistka) za pomoc techniczną w oprawie muzycznej oraz cenne podpowiedzi dotyczące nagłośnienia.

Na dzień 31 lipca w czasie Kampanii Społecznej Kilometry Dobra na poczet planowanej inwestycji zebrana została na czysto kwota 79 000 zł.

Dzięki zrozumieniu i hojności Parafian ze świętej Barbary w niedzielę 11 sierpnia zebrana została kwota 4 018.00 zł. 

Po ostatniej mszy (trzeciej z kolei) podziękowaliśmy Parafii i Parafianom za otwartość i zrozumienie. Na pamiątkę tego spotkania na ręce księdza celebransa przekazany został przez osoby niepełnosprawne „Anioł Dobroci”, wykonany w Warsztacie Terapii Zajęciowej w Janowicy z życzeniami pomyślności i opieki Bożej na każdy dzień.

Konto na które można wpłacać środki finansowe wspierając nasz cel:
41 8693 0006 2001 0000 3812 0001


Przyłącz się do nas i wesprzyj nas dowolną kwotą.

Dziękujemy wszystkim za przekazaną pomoc.

Maria Lisek-Zięba

wtorek, 6 sierpnia 2019

JAKUBKI 2019

28 lipca 2019 r. parafia pw. Św. Jana Chrzciciela w Łańcuchowie zorganizowała festyn rodzinny. Głównym punktem rodzinnego świętowania było rozstrzygnięcie konkursu literackiego na gawędę historyczną im. Kajetana Suffczyńskiego.

Organizatorzy przewidzieli wiele innych atrakcji, m.in. gry i zabawy dla dzieci pod czujnym okiem Animini - Kreatywnej Niani, występy zespołów śpiewaczych, kiermasze kulinarne, dmuchańce dla dzieci, kosmiczny trener, byk rodeo, zabawa taneczna i wiele innych.


Wśród atrakcji był też wyścig rowerowy, którego współorganizatorem jest Okręgowy Związek Kolarski w Lublinie.

W każdą ostatnią sobotę miesiąca o godz 18.00 w kościele parafialnym odprawiana jest Msza św. zbiorowa za wstawiennictwem Św. Jakuba Apostoła, którego relikwie są w posiadaniu parafii. Msza poprzedzona jest nabożeństwem do Św. Jakuba a po jej zakończeniu ucałowanie relikwii.

Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Łęcznej jest zaprzyjaźnione z proboszczem i parafią. Dzięki otrzymanemu zaproszeniu podczas festynu prezentowane były prace wykonywane w Warsztacie Terapii Zajęciowej, była też loteria fantowa i występy artystyczne.


Jakubki swoim występem uatrakcyjnił Zespół „Bębnoludy” i solista Łukasz Lisek. „Bębnoludy” zaprezentowały się programem specjalnie przygotowanym na tę uroczystość. W wędrówce muzycznej nie zabrakło nowych wersji kadryla, kankana… a w występie Łukasza w specjalnej dedykacji dla proboszcza była pieśń „Nie ma problemu by Bóg” a to w związku z urodzinami.

Uczestnicy WTZ z okazji urodzin księdza Tomasza przekazali upominek. 

Podczas festynu nie zabrakło reprezentacji różnych środowisk z przeróżnymi wyrobami – ciasta, pierogi, napoje, lody, wata cukrowa - czego tam na stołach nie było.




Szlaki/drogi świętego Jakuba

Jakub Większy Apostoł, Jakub Pielgrzym lub Jakub z Compostelli, cs. Apostoł Iakow Ziewiediejew – jeden z 12 apostołów Jezusa Chrystusa, zwany Większym, syn Zebedeusza i Salome, brat Jana Ewangelisty.


Muszla pielgrzymia, muszla św. Jakuba – jeden z symboli pielgrzymujących do położonej w północno-zachodniej Hiszpanii miejscowości Santiago de Compostela, w której znajduje się, odkryty w dziewiątym wieku, grób Jakuba Apostoła Większego. Sam Jakub przedstawiany jest często z pielgrzymim kijem, sakwą i muszlą. Jej charakterystyczny kształt pochodzi od muszli występujących licznie na wybrzeżu Atlantyku przegrzebków, które chętnie zbierane przez pątników stanowiły pamiątkę i swego rodzaju dowód odbycia pielgrzymki do grobu tego świętego. Obecnie symbolem muszli oznacza się szlaki drogi św. Jakuba prowadzące do Santiago de Compostela, a pielgrzymi ozdabiają nią swój strój (płaszcz i kapelusz) oraz kij pielgrzymi. Jednym z akcentów w sztuce sakralnej są muszle. Dlaczego? Otóż mają one wieloznaczeniowość. Już bowiem w grobach chrześcijan i męczenników nierzadko znajdowano muszle morskie – otwarte, przepołowione.. W tej postaci używano je jako symbole zmartwychwstania. Skorupę muszli traktowano jako grób, który człowiek opuści w dniu zmartwychwstania. Kojarzenie muszli z mogiłą wyraźnie zaznaczała symbolika XIII- XV-wieczna. W średniowieczu sztuka ukazywała np. wskrzeszenie Łazarza jako ślimaka wychodzącego ze skorupy.

W symbolice maryjnej równie Matkę Boską przyrównywano do cudownej muszli. Maryja jest bowiem dziewiczą muszlą, za sprawa Ducha Świętego poczęła perlę – Jezusa Chrystusa.

Nasz papież, obecnie św. Jana Paweł II do polewania głowy wodą podczas chrztu używał muszli morskiej, podobnie czynił tak Benedykt XVI (dziś emerytowany papież). I tu symbolika muszli morskiej oddaje sens chrztu (grób – zmartwychwstanie - powstanie do nowego życia w Chrystusie z winy pierworodnej). Zaś woda czerpana muszlą przybiera nowy sens – jest oczyszczająca, uzdrawiająca dusze nasze. Toteż w baptysteriach przy chrzcie posługiwano się muszlami morskimi.



Legenda mówi, że ciało Jakuba dotarło w cudowny sposób do Hiszpanii, w łodzi bez wioseł. Położone na kamieniu roztopiło się, tworząc sarkofag. Następnie dzikie, ale zachowujące się łagodnie byki zaciągnęły sarkofag do zamku pewnej pogańskiej królowej, która widząc ten cud, nawróciła się na chrześcijaństwo i pochowała ciało św. Jakuba Starszego w swoim zamku. Św. Jakub miał wskazać we śnie Karolowi Wielkiemu drogę do swojego grobu. Według legendy, św. Jakub Starszy w bitwie pod Clavijo (844 r.) pojawił się na białym koniu i zmusił Maurów do ucieczki. Stąd przedstawiany jest jako walczący z Maurami, ale też jako apostoł i pielgrzym. Dlatego pielgrzymi zmierzający do Santiago de Compostela przebywają drogę z laską pielgrzymią z zawieszoną muszlą, a czasami także z krzyżem, zwanym krzyżem św. Jakuba, i wstęgą wskazującą na prowincję, skąd pochodzą. W cyklach z przedstawieniami z życia św. Jakuba Starszego jest często ukazywana pewna XII-wieczna legenda. Z Niemiec do Hiszpanii pielgrzymowali rodzice ze swoim synem, niesłusznie oskarżonym przez gospodarza o kradzież srebrnego kielicha, który ukryto w torbie innego pielgrzyma. Syna pielgrzymów posądzonego o kradzież powieszono. Rodzice jednak dotarli do Santiago de Compostela, gdzie modlili się do św. Jakuba. W drodze powrotnej zobaczyli swego syna żywego, wiszącego na szubienicy, lecz podtrzymywanego przez św. Jakuba. Udali się do sędziego i opowiedzieli mu o tym cudzie. Sędzia stwierdził, że ich syn jest tak samo żywy, jak piekące się właśnie kury. Na te słowa kury ożyły i uciekły.

Związek między muszlą a św. Jakubem wyjaśnia epizod zawarty w jednej z legend, która powstała po męczeńskiej śmierci Jakuba w Ziemi Świętej. Legenda mówi, że ciało Apostoła złożono na pokładzie statku i bez żadnego uszczerbku przetrwało siedmiodniowy rejs, zanim statek dopłynął do Galicji. Gdy statek dopływał do zatoki Arousy, na brzegu odbywało się wesele. Goście otaczali właśnie pana młodego, siedzącego na koniu. Nagle koń wysoko postawił uszy, w kilku skokach dotarł do brzegu morza i wraz z jeźdźcem zniknął pod falami. Po pewnym czasie w cudowny sposób koń i jeździec wyszli cało z morskich fal, całkowicie pokryci dużymi muszlami, a statek Apostoła płynął w dalszą podróż.

Mimo upalnego dnia festyn był oderwaniem się od codzienności, dał możliwość podziwiania pięknych prac i wspaniałej zabawy.


„Ciesz się życiem, bo dzięki temu żyjesz, 
możesz obdarzać miłością, pracować, 
bawić się i spoglądać w gwiazdy” 

Dziękujemy za zaproszenie, cieszyliśmy się i bawili razem ze wszystkimi, w gwiazdy popatrzymy za rok.

Maria Lisek-Zięba