Dzień Matki
Ona
mi pierwsza pokazała księżyc
I pierwszy śnieg na świerkach
I pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka,
A czarna suknia mojej matki,
Szumiała jak Morze Czarne...
Konstanty Ildefons Gałczyński
*
I pierwszy śnieg na świerkach
I pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka,
A czarna suknia mojej matki,
Szumiała jak Morze Czarne...
Konstanty Ildefons Gałczyński
*
Dziękuję,
że znosiłaś to,
czego nie sposób było znieść,
że robiłaś coś z niczego,
że dawałaś, mając puste kieszenie,
że kochałaś, gdy kochać mnie się nie dało,
że zarabiałaś pieniądze,
aby mnie wychować,
że robiłaś rzeczy niemożliwe z uśmiechem.
*
czego nie sposób było znieść,
że robiłaś coś z niczego,
że dawałaś, mając puste kieszenie,
że kochałaś, gdy kochać mnie się nie dało,
że zarabiałaś pieniądze,
aby mnie wychować,
że robiłaś rzeczy niemożliwe z uśmiechem.
*
Raz
tylko w roku jest Dzień Matki,
choć mamusiom co dzień należą się kwiatki,
czerwonej róży pączek na dobrego dnia początek,
puszyste georginie na marzeń spełnienie,
fiołeczki małe na zdrowie doskonałe,
a leśne konwalie małe na szczęście trwałe!
choć mamusiom co dzień należą się kwiatki,
czerwonej róży pączek na dobrego dnia początek,
puszyste georginie na marzeń spełnienie,
fiołeczki małe na zdrowie doskonałe,
a leśne konwalie małe na szczęście trwałe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz