Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

czwartek, 27 czerwca 2019

Lato, plaża, woda, słońce i MY...

We wtorek 18 czerwca podczas drobnych prac w ogrodzie, zrodził się pomysł, żeby pojechać na wycieczkę. 

Po konsultacjach kadry z uczestnikami warsztatu podczas obiadu ustalono gdzie pojechać. Spontaniczny pomysł został przyjęty z wielkim entuzjazmem i w ten sposób 19 czerwca uczestnicy WTZ wraz z kadrą i p. kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej w Janowicy, placówki Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Łęcznej, udali się nad jezioro Rogóźno na cały dzień.

Pobyt na terenie ośrodka ZZG był możliwy dzięki uprzejmości „związkowców”. Dziękujemy panu przewodniczącemu ZZG Oddział w Bogdance - Grzegorzowi Jadwiżukowi za wyrażenie zgody na pobyt na terenie ośrodka.

Cisza, spokój i przede wszystkim bezpieczeństwo spowodowane odgrodzeniem płytkiej wody od głębokiej były głównymi atutami tego jeziora.


Na uroki wyjazdu nie trzeba było długo czekać. Zdecydowana większość przybyłej grupy zdjęła swe ubrania i wbiegła do wody. Byli zwolennicy kompletnej kąpieli z pływaniem, ale i tacy, co spacerowali po samym brzegu.


Piękna aura sprzyjała, kilka osób zostało na plaży, opalając się na kocach lub ręcznikach inni poddali się urokowi miejsca obserwując przyrodę.



Kadra również wykorzystała czas wolny od zajęć poddając się urokowi miejsca. Uczestnicy widząc swoich instruktorów w wodzie świetnie się bawili rozchlapując wodę na wszystkie strony. Uczestnicy wyjazd ten mocno komentowali, niektórzy byli po raz pierwszy w takim miejscu.

Wspólna zabawa w wodzie i na plaży trwała w najlepsze. Gra w piłkę wodną lub w lotki na trawie. Kilka razy piłka lądowała na stronie głębokiej wody, ale i na to znaleźliśmy sposób m.in. prosząc rybaka, aby podpłynął łódką i złapał płynącą piłkę …

Wspaniałą zabawę przerwał nam nieubłaganie lecący czas. Po południu wszyscy opuścili wodę, aby posilić się jedzeniem.



Po godzinie 13 zaczął się odwóz uczestników. Najpierw grupa „łęczyńska” pojechała prosto do domu, a przed godziną 15 pozostali. Czas oczekiwania na odjazd zapełniliśmy rozmowami, śpiewem, zabawą. Wszyscy wracali uśmiechnięci i zadowoleni. W busie było bardzo głośno, ale wesoło, a powracający Uczestnicy rozmawiali o ewentualnym, kolejnym wyjeździe nad jezioro.

Ania Sz. - „Bardzo mi się podobało chodzenie po wodzie i to, że można było porozmawiać ze wszystkimi no i bardzo bym chciała jeszcze tam pojechać.”

Magda K. - „Było fajnie, kąpaliśmy się, jadłam frytki i opalałam się... Były rybki... ale najfajniejsze było chlapać p. Martynę...”

Łukasz M. - „Kąpałem się, zajadałem frytki, opiekowałem się Madzią, było bardzo fajnie.. tylko innych dziewczyn nie było...”

Kasia K. - „Najfajniejsze było to, że byliśmy wszyscy razem...” „Szkoda, że nie można było popływać łódką, następnym razem ukradniemy ją... (śmiech)”

Magda P. - „Było bardzo fajnie, grałam w lotki z p. Elizą i w piłkę w wodzie... Jeszcze chcę... ”




Paweł Maj, Martyna Bernecka

1 komentarz: