Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

czwartek, 8 listopada 2018

Łukasz i Niepodległość

11 listopada, w tym dniu obchodzimy Święto Odzyskania Niepodległości. Jest to dzień, w którym wielu z nas rozmyśla nad tym jak kiedyś ludzie z wielkim poświęceniem walczyli o wolność i niepodległość naszej ojczyzny. Spełniło się marzenie całych pokoleń Polaków, Polska odzyskała niepodległość i stała się wolna.


Od 17 października 2018 r. Łukasz Lisek uczestnik Warsztatu Terapii Zajęciowej razem z mamą Marią uczestniczyli w leczeniu zdrowia fizycznego w sanatorium Nida-Zdrój w Busko Zdroju. Pobyt w sanatorium to nie tylko liczne zabiegi ale też możliwość poznania wielu wspaniałych ludzi, wycieczki, udział w różnych spotkaniach, koncertach organizowanych przez pracownika p .Asię Wójcik.

Na długo w naszej pamięci pozostanie wycieczka po przepięknym Busko-Zdroju, wizyta w Izbie Chleba, spacery ukwieconymi alejami, udział w nabożeństwach w Kaplicy Świętej Anny.

Izba chleba

Łukasz w Sanatorium Nida był po raz czwarty, tu korzystał z wielu zabiegów poprawiających jego stan zdrowia. Miło było nam spotkać się z zapamiętaną z wcześniejszych pobytów obsługą sanatorium, paniami: Asią, Asią Wójcik, Anią, Małgosią, Edytką i tymi których mniej pamiętaliśmy.

Łukasz w wolnych chwilach wykorzystywał pianino stojące przy stołówce i grą umilał wolny czas.

”Czasem więcej dobrego może zrobić jeden serdeczny uśmiech, dobre życzliwe słowo, aniżeli bogaty dar pochmurnego dawcy”. Urszula Ledóchowska

To dobro rozsiała - zaszczepiła w kuracjuszach Pani Asia Wójcik pracowniczka sanatorium, która zaproponowała koncert Łukasza na 100 lecie Niepodległości Polski. Celem koncertu było: pokazanie osoby niepełnosprawnej jako tej, która jest i żyje w środowisku i potrafi być użyteczna i posiada coś czym może się dzielić. Łukasz w swoim dorobku ma różnorodny repertuar. „Piosenki mojej mamy i babci” to hasło koncertu połączone ze wspólnym śpiewaniem z zebranymi. Koncert podzielony był na trzy części, piosenkę patriotyczną, religijną i piosenki z lat 60, 70 oraz współczesne. Łukasz dla Niepodległej Ojczyzny poświęcił 100 minut, śpiewając dla licznie zebranych kuracjuszy.


Historia Łukasza opowiadana przez mamę pomiędzy piosenkami, poruszyła bardzo wiele osób. Słuchacze poznali losy Łukasza Liska i Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Łęcznej, w którym rozwija swoje pasje.

Słuchający kuracjusze nie kryli zdziwienia, że Łukasz w swoim repertuarze ma tak wiele utworów w tym śpiewane po angielsku. Swoboda w śpiewie, świetny kontakt z publicznością nagradzany był brawami. W czasie koncertu wszyscy kuracjusze świetnie się bawili, zachęcanie do wspólnego śpiewu spotkało się z dużym aplauzem. W czasie koncertu nie zabrakło wzruszeń i łez.

Ojczyzna to ziemia, naród który przeżył swoją historię, krajobraz, rodzinny dom, groby przodków, obyczaje, kraj dzieciństwa, miejsce narodzin. Uszanujmy to co przekazali nam nasi pradziadowie, nie niszczmy ich wysiłków, przelanej krwi.

„Wolność to dar, ale jednocześnie zadanie”

Starajmy się tworzyć w zgodzie jedną rodzinę. „Za tę wolność i niepodległość, którą możemy się dzisiaj cieszyć dziękujemy Bogu i tamtym pokoleniom, pamiętając, że dla nas wolność to dar, ale jednocześnie zadanie”.

Dzięki odzyskaniu niepodległości możemy z dumą recytować „Katechizm polskiego dziecka” Władysława Bełzy, który zna każdy mały Polak:

- Kto ty jesteś?
- Polak mały.

- Jaki znak twój?
- Orzeł biały.

- Gdzie ty mieszkasz?
- Między swemi.

- W jakim kraju?
- W polskiej ziemi.

- Czym ta ziemia?
- Mą ojczyzną.

- Czym zdobyta?
- Krwią i blizną.

- Czy ją kochasz?
- Kocham szczerze.

- A w co wierzysz?
- W Polskę wierzę.

- Czym ty dla niej?
- Wdzięczne dziecię

- Coś jej winien?
- Oddać życie.


Z wielką radością i dzięki zrozumieniu wielu ludzi mogliśmy być po raz kolejny w Sanatorium w Nidzie. Kąpiele, zabiegi, spotkani ludzie napełnili nas wielkim zapałem i wiarą w drugiego człowieka.

„Człowiek nie rozwinie w pełni swojego człowieczeństwa i swej osobowości, jeśli będzie tylko myślał dobrze i pragnął dobrze, a nie będzie czynił dobrze”. Kardynał Stefan Wyszyński

Wolne popołudnia spędzaliśmy na spacerach, delektowaniu się urokiem pięknych obiektów oraz na modlitwie w pięknych kościółkach Buska –Zdroju. Łukasz najwięcej czasu spędził w Kaplicy świętej Anny.


Gdzie po zakończonej liturgii mszy świętej 06 listopada kończącej pobyt w sanatorium podziękował Jezusowi Miłosiernemu i Matce Bożej swoim śpiewem. Łukasz zaśpiewał utwory „Nim świt”, „Tłumy serc” i „Trzeba chodź raz”. Śpiew został przyjęty wielkim aplauzem przez zgromadzonych na liturgii kuracjuszy. Wielkie Bóg zapłać księdzu proboszczowi i siostrze posługującej w kaplicy.

„ … Tłumy, tłumy serc, zagarnięte przez jedno serce, jedno serce najprostsze najłagodniejsze. A wszystko przez punkt jeden biały, z najczystszej bieli, objęty w sercu człowieczym, krwawym przepływem czerwieni…”.


Kaplica św. Anny została wybudowana w 1888 r. ze składek kuracjuszy. Myśl zbudowania kaplicy dla odbywających kurację w Busku – Zdroju zrodziła się już w latach osiemdziesiątych XIX wieku. Niestety władze rosyjskie ociągały się z wydaniem pozwolenia na budowę katolickiej świątyni. Korzystając z czasowej nieobecności miejscowego dygnitarza rosyjskiego, postanowiono szybko wybudować kaplicę. Kaplica powstała w przeciągu zaledwie trzech tygodni, a po powrocie rosyjskiego urzędnika – została uznana za fakt dokonany.

Kaplica zbudowana została w stylu neogotyckim, początkowo bez przedsionka i zakrystii, które dobudowano około 1907 r. Została ozdobiona dwoma mniejszymi wieżyczkami i jedną wyższą z krzyżem i sygnaturką. Sufit płaski, kruchta sklepiona z dwoma wieżyczkami. W głównym ołtarzu znajduje się obraz św. Anny – patronki kaplicy. Dwie figury po bokach ołtarza zostały wyrzeźbione z drzewa lipowego ściętego w parku zdrojowym.


Dziękujemy wszystkim ludziom spotkanym w czasie pobytu w sanatorium.

Dziękujemy pracownikom odpowiedzialnym za zabiegi, posiłki, opiekę medyczną w szczególności panu doktorowi Justkowskiemu, dyrekcji, dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli za wsparcie.

„Bądź wdzięczny za to, co masz, będziesz miał tego więcej. Jeśli koncentrujesz się na tym, czego nie masz, nigdy nie będziesz miał wystarczająco dużo.” Oprah Winfre

Dziękuję za to co mam i jestem wszystkim bardzo wdzięczna, dziękujemy za to co otrzymujemy.

Maria Lisek-Zięba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz