Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

środa, 26 października 2016

Leczenie i nie tylko ...

„ Sprawność fizyczna jest nie tylko jednym z najważniejszych kluczy do zdrowego ciała  jest podstawą dynamicznej i twórczej aktywności intelektualnej”  John F. Kennedy

Od 3 października 2016 r. Łukasz Lisek uczestnik Warsztatu Terapii Zajęciowej razem z mamą Marią uczestniczyli w leczeniu zdrowia fizycznego w sanatorium Nida-Zdrój w Busko Zdroju. Pobyt w sanatorium to nie tylko liczne zabiegi ale też możliwość poznania wielu wspaniałych ludzi, wycieczki, udział w różnych spotkaniach, koncertach organizowanych przez pracownika KO.
Na długo w naszej pamięci pozostanie wycieczka do Szańca, widok sosny na szczudłach czy wizyta w Izbie Chleba.

Łukasz w Sanatorium Nida był po raz trzeci, miło było nam spotkać się z zapamiętaną obsługą sanatorium, paniami: Asią, Asią Wójcik, Anią, Małgosią, Edytką i tymi których mniej pamiętaliśmy.

„Że dobrym być potrzeba i któż tego nie wie? Lecz dobry owoc rośnie nie na każdym drzewie”.   M.Rej

Łukasz w wolnych chwilach wykorzystywał pianino stojące przy stołówce i grą umilał wolny czas.

„Są ludzie, którzy roz­siewają światło.                                                                                       I są ludzie, którzy wszys­tko zaciemniają”.  Phil Bosmans

Tą rozsiewającym światło okazała się Pani Asia Wójcik pracowniczka sanatorium, która zaproponowała koncert Łukasza. Celem koncertu było: pokazanie osoby niepełnosprawnej jako tej, która jest i żyje w środowisku i potrafi być użyteczna. "Piosenki mojej mamy i babci" to hasło pierwszego koncertu, wieczór z biesiadą – wspólne śpiewanie to drugi koncerty Łukasza Liska w Sanatorium Uzdrowiskowym Nida-Zdrój. Koncerty były adresowane do kuracjuszy tegoż sanatorium.


Historia Łukasza opowiadana przez mamę pomiędzy piosenkami, poruszyła bardzo wiele osób. Słuchacze poznali losy Łukasza Liska i Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Łęcznej, w którym rozwija swoje pasje.


Łukasz przy własnym akompaniamencie zaśpiewał wiele piosenek. Oczywiście było wspólne śpiewanie, brawa, bisy. Słuchający kuracjusze nie kryli zdziwienia, że Łukasz w swoim repertuarze ma tak wiele utworów. Swoboda w śpiewie, grze i świetny kontakt z publicznością nagradzany był brawami. Te wieczory mijały w bardzo serdecznej i przyjemnej atmosferze. W czasie koncertów wszyscy kuracjusze świetnie się bawili, zachęcanie do wspólnego śpiewu spotkało się z dużym aplauzem. W czasie koncertu nie zabrakło wzruszeń i łez.
Wieczór z biesiadą to prezentacje artystyczne Łukasza i innych kuracjuszy.


 Pani Asia W. po skończonym koncercie powiedziała:
" Ten koncert i ludzie tacy jak Łukasz uczą mnie wielkiej pokory, mam zdrowe dziecko, ale chylę czoło przed osobami,  które wkładają wieki trud w pracę z osobami niepełnosprawnymi. Dziękuję Bogu, że mam zdrowe dziecko ..."

 Kuracjusze o koncercie :
  • Kuracjuszka p.Basia -" Panie Łukaszu dziękujemy, to był wspaniały koncert..."
  • Kuracjuszka Krystyna - " Nie wierzę w to co usłyszałam - podziwiam cię…"
  • Kuracjusz - "Łukasz jesteś wielki"
  • Kuracjuszka - "Pani Mario to chyba trudne pracować z niepełnosprawnymi a jeszcze trudniejsze zajmować się osobą niepełnosprawną?"
  • Kuracjuszka Danusia - "...Nie żałuje pani, nie ma żalu do kogoś…?"
  • Kuracjuszka - „Ja bym tak nie potrafiła, podziwiam to co pani robi...”
  • Kuracjuszka – „Skąd u pani tyle radości i ten codzienny uśmiech?”
  • Kuracjuszka – „ Czy pieniądze przekazane w postaci 1% otrzymacie bezpośrednio na stowarzyszenie?”
  • Henryka – "Pani powinna pracować w kulturze i promować działania osób niepełnosprawnych."
 Koncert dał możliwość przedstawienia kuracjuszom podejmowanych działań przez stowarzyszenie na rzecz osób niepełnosprawnych oraz tego gdzie przebywa Łukasz na co dzień, czym się zajmuje. Łukasz zwrócił się z prośbą do kuracjuszy o wsparcie Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Łęcznej poprzez przekazywanie 1% podatku. Zainteresowani pobrali ulotki. W czasie koncertu można było nabyć prace wykonywane w warsztacie a tym samym wesprzeć działania łęczyńskiego koła. Dopełnieniem wieczoru był ostatni utwór – „...bo wszyscy Polacy ...”, kiedy Łukasz grając przesłał całusy i powiedział "...Kocham  Was..." - odpowiedzią była burza oklasków i owacje. Łukasz jest uczestnikiem Warsztatu Terapii Zajęciowej, placówki – Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie.
"Bądź jak ptak, który spocząwszy w locie swym na gałązce, chociaż ona  ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje śpiewać bo wie, że ma skrzydła "  Wiktor Hugo
Dziękuję Pani Asi Wójcik i wszystkim pracownikom Sanatorium Uzdrowiskowego Nida-Zdrój za okazaną nam pomoc, zrozumienie, serdeczność.
Dziękuję, dziękujemy...
 Na pewno wrócimy do Was.
Maria Lisek-Zięba

1 komentarz:

  1. Leczenie i inne aspekty zdrowotne są bardzo istotne dla mojego codziennego życia i dobrej kondycji.
    https://vivomed.pl/

    OdpowiedzUsuń