Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

Pomóż nam wybudować mieszkania chronione

środa, 12 października 2011

Relacje uczestników festiwalu "Miłość Ci wszystko wybaczy"



Relacja – Andrzej Kudelski
Andrzej Kudelski

Wszystkie występy podczas Festiwalu były bardzo fajne, brały w nich udział zespoły z Polski i z zagranicy (z Węgier)- tańczyli, śpiewali, grali na instrumentach takich jak: gitara, bębny, tamburyn.
Była wystawa naszych prac wykonanych przez uczestników z pracowni: muzycznej, stolarskiej, plastycznej, kulinarnej oraz z innych warsztatów. Uczestnicy poszczególnych pracowni wykonali na tę wystawę kalendarze, prace w drewnie i prace krawieckie oraz wyroby kulinarne.
Bardzo mi się podobał występ zespołu z Węgier w tańcu nowoczesnym.
Festiwal odbył się w jednej ze szkół w Łęcznej u Pana Grzesiuka.
Były Msze św. w dwóch kościołach , wszyscy modlili się w intencji uczestników festiwalu. Łukasz pięknie grał, a grupa z Warszawy przedstawiła taniec z lampami na początku Mszy.
Po przyjściu z kościoła był koncert galowy oraz rozdanie nagród.
Obiady były bardzo smaczne i obsługa bardzo dobra. Poznałem nowych kolegów.
Wystąpiłem w zespole bębnowym z kolegami, koleżanką i Panem Jackiem, naszym instruktorem - grałem na tamburynie. Przyznano nam nagrodę Prezydenta RP- aparat fotograficzny i puzzle przedstawiające Pałac Prezydencki. Cieszę się że Pan Prezydent dał nagrody na festiwal.
Jestem w warsztacie a nasze stowarzyszenie robi tak udaną imprezę jaką jest festiwal. Trzeba się napracować aby przyjąć tyle gości i znać języki aby rozmawiać z gośćmi po ukraińsku czy angielsku. Pani Maria rozmawia po rosyjsku a Pani Kasia po angielsku i do grup węgierskich mówiła po angielsku.
Dziękuję naszym instruktorom że pomagają Pani Marii, ona była chora i pracowała a nikt nie wierzył tak fajnie wyglądała.
Na festiwalu byli też rodzice i na dyskotekę upiekli dużo ciasta było bardzo smaczne.

Relacja – Waldemar Bronisz
Waldemar Bronisz

Bardzo podobali mi się prezenterzy. Cieszę się, że mogłem śpiewać piosenki razem z Łukaszem i tańczyć pięknie. Taniec Węgrów- to było ładne.
Na festiwalu było dużo publiczności.
Uczyłem się tańczyć biorąc udział w Warsztatach interaktywnych.
Podobały mi się występy dzieciaków ze szkoły w której często się spotykamy na różnych imprezach. A nasza pani Maria tak ładnie mówiła w kościele, że aż się popłakałem razem z mamami z Warszawy.
Dostałem nagrodę a i Pan Prezydent też przysłał nagrody dostaliśmy do naszych warsztatów puzzle i aparat.

Relacja – Katarzyna Kozdra
Katarzyna Kozdra

W dniach 01-02 2011 odbywał się Festiwal dla osób niepełnosprawnych z upośledzeniem intelektualnym.
Organizatorem całego spotkania było nasze Stowarzyszenie. Rozpoczęcie festiwalu dokonała Pani Maria Lisek- Zięba, a prowadzącymi festiwal byli Pan Paweł Wawer i Pani Katarzyna Płoszaj- Procek. Mieliśmy gości z Węgier, Ukrainy, Białorusi i różnych miast z Polski. Węgrzy to grupa, która nas gościła u siebie na festiwalu.
Występy, które mogłam oglądać podobały mi się bardzo. Nasze występy, które prezentowaliśmy myślę, że się podobały innym.
Największe wrażenie zrobiły bębnoludy, w których mogłam wziąć udział.
Publiczność, która znajdowała się na widowni wystukiwała rytmy i było wesołoJ
„Miłość ci wszystko wybaczy” to takie hasło festiwalu, pan z Radia Lublin pytał dlaczego takie hasło? Pani Maria odpowiadała i tak mówiła że aż się wzruszyłam słuchając jej słów. Wywiadu udzielali też inni pan z Warszawy ten od zespołu Balonik i jeszcze inni nie pamiętam skąd.
Jurorzy oglądali występy a potem na spotkaniu jak my mieliśmy dyskotekę mówili o tym.

Relacja  Daniel Leus
Daniel Leus

Występ grupy z Węgier bardzo mi się podobał- ich taniec oraz wystawka pracowni: plastycznej, ogrodniczej, stolarskiej, komputerowej i kulinarnej z naszego WTZ.
Podobało mi się także zgranie naszego zespołu Figiel podczas przedstawienia pod tytułem „ Psychomachia” oraz bębny.
Poza tym obiady były bardzo dobrze przygotowane. Drugiego dnia festiwalu byliśmy na Mszy św. w dwóch kościołach.
Po występach każdy zespół został nagrodzony.
Super, że dostaliśmy nagrodę od Pana Prezydenta Komorowskiego, przyda się w warsztatach , dziękujemy Panu Prezydentowi że docenił nasz festiwal.
Wystąpienia władz też mi się podobały bo powiedzieli że dalej będzie festiwal w Łęcznej a Pani Maria mówiła ze ten to już ostatni. Nasz festiwal jest inny od tych na które jeździmy u nas jest świetna zabawa, bawią się wszyscy , nie jest tak sztywno.

Relacja – Anna Szalast
Anna Szalast

Podobało mi się na Festiwalu jak Pan instruktor ładnie zagrał na bębnach , podobali mi się jurorzy jak tańczyli i próba uczestników.
Bardzo ładnie i czysto zapowiadali Pan Paweł i Pani Kasia.
Podobało mi się jak nas cenili i to jak śpiewali piosenki goście z Węgier.
Warsztaty interaktywne były fajne.
Szkoda, że moja mama nie widziała tych występów.
Cieszę się że to właśnie nasze stowarzyszenie tyle lat organizuje festiwal a mój kolega Łukasz tak pięknie śpiewając zaprosił wszystkich do wspólnej zabawy i na festiwal on gra, śpiewa i jeszcze występuje w przedstawieniach i ma pomoc od rodziców.
Pani Maria w warsztacie rozdała nam wszystkim upominki a nagroda od Pana Prezydenta z Warszawy jest w pracowni u Pani Marzenki będziemy robić zdjęcia z różnych uroczystości i tego co się dzieje w warsztacie.

Relacja  Łukasz Tadeusz Lisek
Łukasz Tadeusz Lisek

XVIII Ogólnopolski Festiwal Piosenki, Teatru, Tańca i Plastyki  organizowało  Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Koło w Łęcznej.
Festiwal rozpocząłem śpiewając piosenki  - „ Niebo błękitne dokoła zboża przekwitły bo czas, a tutaj w Łęcznej ktoś woła witamy, witamy was. Dziś Łęczńska Ziemia wita do zabawy prosi was a hasło festiwalu wszystko mówi już za nas.... , była to wiązanka  piosenek którymi rozpoczynałem wszystkie festiwale.
Festiwal bardzo mi się podobał, było dużo kolegów i fajnie przedstawiali i bawiliśmy się.
A ja razem z kolegami z warsztatu i panem Jackiem ( instruktor) graliśmy na bębnach, pan nas nauczył, najpierw zagrał pan Jacek potem ja i razem wszyscy to fajny kawałek.
A jeszcze byłem fotografem w  naszym przedstawieniu ,wystąpili w nim Kasia, Daniel, Ela, Gosia i  Kasia a wszyscy bili nam brawa.
W festiwalu brali udział takie małe dzieci ze szkoły i była ich pani dyrektor i grały na cymbałkach.
Pani Kasia i pan Paweł oni mówili kiedy kto ma wystąpić i bawili się ze wszystkimi.
Do nas na festiwal przyjechało dużo ludzi wielu już znam to koledzy i koleżanki, byli też z zagranicy, ładnie tańczyli w szkole i w kościele ( festiwal odbywał się w jednej z łęczyńskich szkół, przed rozpoczęciem mszy - odprawianej w intencji uczestników festiwalu i na zakończenie były krótkie prezentacje artystyczne zespołów) .
Po mszy przychodzili do nas ludzie i mówili, że tak ładnie się odprawiało.
W szkole jadłem razem ze wszystkimi śniadania, obiady i kolacje smakowało mi i kolegom, zjadali wszystko co dostali nic na talerzach nie zostawało.
Razem z kolegami z Węgier i Piotrem ( akustyk) grałem na dyskotece i super była zabawa i mieliśmy dużo ciasta i picia.
Podobały mi się warsztaty pan Wojtek( warsztaty interaktywne) uczył wszystkich różnych tańców a potem jak był koncert na zakończenie to wszyscy zatańczyli.
Były nagrody dla zespołów i dawali je pan burmistrz, starosta, dwóch panów z Lublina i pani z Łęcznej ona do nas przychodzi a i jeszcze dawał nagrody pan dyrektor szkoły ( przewodniczący Rady Powiatu)
Dostałem od pana Andrzeja z Lublina ( Pan Andrzej Borys reprezentujący wojewodę Lubelskiego)  śliczny album a i nagrodę od pana Prezydenta  Bronisława Komorowskiego.
W naszych warsztatach robiliśmy różne rzeczy na wystawę, była ona na sali tam gdzie wszyscy występowali i jeszcze były losy i można było wyciągnąć różne rzeczy zabawki, książki, płyty.
Chcę aby był festiwal bo mogę występować razem z innymi i tańczyć a i mówią też o tym w radiu i telewizji.
Jak wręczane były nagrody to grałem fam fary sam wymyśliłem je.

Relacja – Katarzyna Piasecka

Podobały mi się piosenki oraz nagrody uczestników.
Upominki były piękne i ja też pięknie występowałam byłam w przedstawieniu aniołem.
Z kolegami dużo tańczyłam i poznałam innych.
U nas było już dużo festiwali a mój tata pomagał ubierać salę w szkole , byłam też w kościele ze wszystkimi i u komunii.
Dyskoteka była super. Dużo było gości, pełna sala.
Wystawę pomagałam robić Panu Tomkowi a i wylosowałam plecak.
Pani Ania pilnowała wszystko w kuchni a Pani Teresa i Pan Jacek siedzieli z nami na sali i oglądali występy. A jak nasz Łukasz występował to na sali wołali  Łukasz śpiewaj jeszcze ale Pani Kasia i Pan Paweł  zapowiedzieli innych tez mi się podobali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz